Meido - japońska pokojówka.
Dziewczęta w strojach francuskich pokojówek.
Piękne, usłużne, niemarudzące, mówiące najgrzeczniejszym językiem.
Pracujące w kawiarni, te prawdziwe, czy też bohaterki licznych mang i anime - wszystkie z nich nazwać można w jeden sposób - Meido.
Czy to kolejna moda, która przybyła z zachodu? A może chwilowa fascynacja? Zapewniam, że NIE - pokojówki fascynowały od dawna i po dziś dzień nie tracą na popularności. A o ich przyszłość nie ma co się martwić.
Ponoć meido najlepiej szukać w tokijskiej dzielnicy Akihabarze - znanej jako miejsce gdzie spełniają się elektroniczne marzenia ludzi. Jest to także swoiste miasteczko dla otaku wszelkiej maści - to tu można uzupełnić kolekcje figurek, zakupić tony mang, a w weekendy zobaczyć cosplay. Nie powinno być także problemów ze znalezieniem Maid Cafe, a więc miejsca, gdzie w cenę kawy wliczone jest paradowanie kelnerki w stroju pokojówki, używanie formalnego języka, wsypywanie cukru, wlewanie mleka, czy w końcu mieszanie napoju, który pełni rolę swoistego pośrednika. Przyjemności kosztują. Oprócz nienormalnych cen napojów, jakie mamy do dyspozycji w normalnych kawiarniach, spodziewać się można rachunku w wysokości 400 jenów (10PLN) za każde pół godziny spędzone w tym wyjątkowym miejscu. Spodobała Ci się jedna z kelnerek? Żaden problem - w niektórych kawiarniach już za 9000 jenów (ok. 200PLN) możesz wynająć pokój wraz z mangami i anime mając także do dyspozycji meido, z którą można... porozmawiać. Niestety często trzeba płacić, gdyż regulaminy takich kawiarni potrafią być surowe i z punktu widzenia Europejczyka idiotyczne - nie wolno robić zdjęć, dotykać pokojówek, rozmawiać z nimi prywatnie, rozmawiać po wyjściu z pracy, a po wejściu do lokalu trzeba złożyć zamówienie. Krótko podsumowując - biznes jest dobrze zabezpieczony ;] A już powstały kolejne - Imouto Cafe, gdzie obsłuży Cię młodsza siostrzyczka cieniutkim głosikiem mówiąca "Okaeri, onii-chan/onee-chan". Dla klientek znajdzie się natomiast Butler Cafe z rojem bishounenów w środku.
Jednak fenomen meido nie odciska piętna wyłącznie na mężczyznach. Nie można zapomnieć, że Japonia jest krajem, gdzie kobiety pełnią służalczą rolę (a zmienia się to dość powoli). Od idealnej żony wymaga się cech pokojówki - wyczucia estetyki, umiejętności kucharskich, czy też profesjonalnego podejścia do obowiązków domowych. Ci natomiast, którzy tęsknią za spokojnymi czasami dzieciństwa przebierają się w strój pokojówki lub urządzają prywatny cosplay dla własnej przyjemności. Wszystko to przyczynia się do niesłabnącej popularności pokojówek. Jak można się spodziewać znalazły one trwałe miejsce w popkulturze...
Japońska pokojówka wykorzystywana jest najczęściej w rozmaitych hentajach, gdzie znajdują się różnego rodzaju zboczeńcy o wyjątkowej fantazji, posiadający nieograniczone pokłady sadyzmu. Przykładem może być anime "Maid Service", gdzie czarujący młodzieniec oferujący pomoc osieroconej Momoko okazuje się być tak bezwzględny i brutalny, że zaczynamy współczuć tragicznego losu meido. Tytuły, gdzie możemy zobaczyć jeszcze pokojówki to między innymi "Maid in Heaven SuperS", "Maaya the Servant", czy w końcu nie-hentai - "Hanaukyo Maid Tai", "Mahoromantic". Znając japoński można natomiast nacieszyć oko mangami - znajdziemy mnóstwo tytułów z fikuśnie ubranymi meido. Powstał także sześcioodcinkowy serial "Maid in Akihabara" opowiadający o losach Saki, znajdującej pracę w Maid cafe.
Piękne, usłużne, niemarudzące, mówiące najgrzeczniejszym językiem.
Pracujące w kawiarni, te prawdziwe, czy też bohaterki licznych mang i anime - wszystkie z nich nazwać można w jeden sposób - Meido.
Czy to kolejna moda, która przybyła z zachodu? A może chwilowa fascynacja? Zapewniam, że NIE - pokojówki fascynowały od dawna i po dziś dzień nie tracą na popularności. A o ich przyszłość nie ma co się martwić.
Ponoć meido najlepiej szukać w tokijskiej dzielnicy Akihabarze - znanej jako miejsce gdzie spełniają się elektroniczne marzenia ludzi. Jest to także swoiste miasteczko dla otaku wszelkiej maści - to tu można uzupełnić kolekcje figurek, zakupić tony mang, a w weekendy zobaczyć cosplay. Nie powinno być także problemów ze znalezieniem Maid Cafe, a więc miejsca, gdzie w cenę kawy wliczone jest paradowanie kelnerki w stroju pokojówki, używanie formalnego języka, wsypywanie cukru, wlewanie mleka, czy w końcu mieszanie napoju, który pełni rolę swoistego pośrednika. Przyjemności kosztują. Oprócz nienormalnych cen napojów, jakie mamy do dyspozycji w normalnych kawiarniach, spodziewać się można rachunku w wysokości 400 jenów (10PLN) za każde pół godziny spędzone w tym wyjątkowym miejscu. Spodobała Ci się jedna z kelnerek? Żaden problem - w niektórych kawiarniach już za 9000 jenów (ok. 200PLN) możesz wynająć pokój wraz z mangami i anime mając także do dyspozycji meido, z którą można... porozmawiać. Niestety często trzeba płacić, gdyż regulaminy takich kawiarni potrafią być surowe i z punktu widzenia Europejczyka idiotyczne - nie wolno robić zdjęć, dotykać pokojówek, rozmawiać z nimi prywatnie, rozmawiać po wyjściu z pracy, a po wejściu do lokalu trzeba złożyć zamówienie. Krótko podsumowując - biznes jest dobrze zabezpieczony ;] A już powstały kolejne - Imouto Cafe, gdzie obsłuży Cię młodsza siostrzyczka cieniutkim głosikiem mówiąca "Okaeri, onii-chan/onee-chan". Dla klientek znajdzie się natomiast Butler Cafe z rojem bishounenów w środku.
Jednak fenomen meido nie odciska piętna wyłącznie na mężczyznach. Nie można zapomnieć, że Japonia jest krajem, gdzie kobiety pełnią służalczą rolę (a zmienia się to dość powoli). Od idealnej żony wymaga się cech pokojówki - wyczucia estetyki, umiejętności kucharskich, czy też profesjonalnego podejścia do obowiązków domowych. Ci natomiast, którzy tęsknią za spokojnymi czasami dzieciństwa przebierają się w strój pokojówki lub urządzają prywatny cosplay dla własnej przyjemności. Wszystko to przyczynia się do niesłabnącej popularności pokojówek. Jak można się spodziewać znalazły one trwałe miejsce w popkulturze...
Japońska pokojówka wykorzystywana jest najczęściej w rozmaitych hentajach, gdzie znajdują się różnego rodzaju zboczeńcy o wyjątkowej fantazji, posiadający nieograniczone pokłady sadyzmu. Przykładem może być anime "Maid Service", gdzie czarujący młodzieniec oferujący pomoc osieroconej Momoko okazuje się być tak bezwzględny i brutalny, że zaczynamy współczuć tragicznego losu meido. Tytuły, gdzie możemy zobaczyć jeszcze pokojówki to między innymi "Maid in Heaven SuperS", "Maaya the Servant", czy w końcu nie-hentai - "Hanaukyo Maid Tai", "Mahoromantic". Znając japoński można natomiast nacieszyć oko mangami - znajdziemy mnóstwo tytułów z fikuśnie ubranymi meido. Powstał także sześcioodcinkowy serial "Maid in Akihabara" opowiadający o losach Saki, znajdującej pracę w Maid cafe.
